www.mototcz.fora.pl

skali · Wysłany: Pon 19:07, 10 Mar 2008 Temat postu:

ja teorie na A robiłem jednocześnie z B, z jazdami zobaczę jak to będzie, na auto instruktor zostawił mi 6 godz przed samym egzaminem, na razie prawko mi sie nie przyda bo jakiś czas będę śmigał na crossie a tego i tak sie nie rejestruje, no ale później i tak wymienię na jakieś endurko...

Sid · Wysłany: Pon 19:14, 10 Mar 2008 Temat postu:

O ja jebie! Jezdzicie bez papieru - podziwiam was

A tak z innej beczki. Duzo wiecej motocyklowych sztuczek jest opisane w zajebistej ksiazce "Motocyklista doskonały". Ksiazke napisal David L. Hough, koles ktory w Stanach od ponad 30 lat pisze porady dla czasopism motocyklowych. Ksiazka kosztuje 50 zlociszy ale z pewnoscia pomoze poczatkujacym.

madej · Wysłany: Pon 19:52, 10 Mar 2008 Temat postu:

No coś Ty ! Skali jeździ po lasach, a ja bardzo rzadko i to po drogach niepublicznych. Wszystko zgodnie z prawem.
Tak późno za kat A się zabraliśmy bo był wybór.... Czy najpierw kupić kask i kombi czy dać 1200zł na kurs. Oczywiście rozsądny człek najpierw wybiera kurs. Ale początkujący motocyklista na głodzie wybiera to pierwsze.
Oczywiście nieraz trzeba zajechać na CPN i wtedy świadom konsekwencji wybieram się na drogę publiczną :
- 300zł mandatu za brak uprawnień na dana kategorię
- każde zdarzenie drogowe = zawsze moja wina
- OC nie pokrywa szkód.
- jak zatrzyma się moto do kontroli w nieodpowiednim miejscu to dochodzi lawetka

Ps. a książki właśnie szukam w księgarniach nie mogę doczekać się lektury
Very Happy

tomek · Wysłany: Pon 21:43, 10 Mar 2008 Temat postu:

z tego co slyszalem 'motocyklista doskonaly' i 'strategie uliczne' sa bardzo dobrymi ksiazkami ale nie dla poczatkujacych. najpierw trzeba sie nauczyc jezdzic:)

no i widze ze nie tylko ja latam bez papierow:)

u mnie procz tego co napisal madej dochodzi polisa na zycie ktora nie obejmuje wypadku na sprzecie na ktory nie mam uprawnien. wiec mi pozostaje jezdzic ze skuterowa predkoscia Smile

ja sobie tez przez zime kompletowalem kombi,kask,butki i rekawice. myslalem ze juz w marcu bedzie po egzaminie a tu taki zonk. amator mnie straszyl dwumiesiecznym kursem! porazka.

pozostaje miec nadzieje ze nic zlego sie nie przytrafi jednak panowie policjanci w moich okolicach sa laskawi wiec nie jest zle.

wisnia · Wysłany: Pon 23:17, 10 Mar 2008 Temat postu:

madej1 · Gość

300 jak masz już prawko na jakąś kategorię
500 jak nie masz żadnego prawka

wisnia · Wysłany: Wto 18:27, 11 Mar 2008 Temat postu:

skali · Wysłany: Wto 22:06, 11 Mar 2008 Temat postu:

w necie widziałem ebooka 'motocyklista doskonały' ale w wersji angielskiej, w empiku czasem czytam, ale często te książki są wykupywane

Sid · Wysłany: Pią 18:44, 14 Mar 2008 Temat postu:

Nie wiem czy to prawda ale dzis w radiu mowili cos ze prawo jazdy na motocykl bedzie od 24 roku zycia. Cos o tym slyszeliscie?

skali · Wysłany: Sob 22:13, 15 Mar 2008 Temat postu:

myślę jednak że do tego nie dojdzie, trochę to absurdalne... niedawno było głośno że mają się zmienić przepisy odnośnie zdawania kategorii B i na dzień dzisiejszy ucichło, znajomy egzaminator mówił mi kiedyś że zanim przepisy wejdą w życie ośrodki ruchu drogowego mają pół roku na wprowadzenie zmian...

alexander

Probowalem sie tego nauczyc ale nie dalem rady...

madej

jedziesz prosto prędkość hmm powiedzmy około 30-40km/h, prędkość taka żeby po puszczeniu kierownicy motocykl stabilnie jechał prosto.
puść kierownicę i teraz tak:

prawą ręką pchnij kierownicę,nie ma to być impuls tylko wyraźnie wywżej nacisk na kierownicę . Motocykl przechyli się na prawo i zacznie skręcać w prawko, im większy nacisk wywierasz na kierownicę tym bardziej motocykl się pochyla i tym bardziej skręcasz.

analogicznie w lewo

napewno tego używasz tylko nieświadomie. Przy większej prędkości inaczej nie da się skręcić.

Korsarz

Przeciwskręt działa przy każdej prędkości .. Razz

madej

tylko co to za frajda ćwiczyć przy mniejszej prędości